Jeszcze 3 godziny i ruszamy :) Tym razem startujemy z Anglii. O 20 wylatujemy z Gatwik. Tym razem z Emirates, więc pewnie potem będziemy już narzekać na każde inne linie lotnicze :). Po 8 godzinach międzylądowanie w Dubaju i kolejne 9 godzin i jesteśmy w Cape Town/Kapsztad. Tym razem w trochę innym i okrojonym składzie ale Zwierzu (Maciek chyba nie bo będzie musiał zostać z Dominikom...), Magda, Ania, Maciek, Grześ nie martwcie się, w następną wyprawę ruszamy już razem.
A co przed nami? 2 tygodnie na czarnym lądzie :) Dużo zwiedzania, dużo dobrego jedzenia, winnice, safari, sporty wysokiego ryzyka - nurkowanie z rekinami, (może z krokodylami :D), skoki bungee z najwyższego mostu Bloukrans - 216 metrów,
Tak więc do zobaczenia