Geoblog.pl    bmilinki    Podróże    Afryka - RPA    Nurkowanie z rekinami  - Gansbaai
Zwiń mapę
2012
25
lut

Nurkowanie z rekinami  - Gansbaai

 
Republika Południowej Afryki
Republika Południowej Afryki, Gansbaai
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13288 km
 
Jest 25 lutego 2012 roku. Godzina 3:30 nad ranem – na ta godzinę przynajmniej nastawiony został budzik w telefonie. Wstajemy więc i ruszamy na spotkanie z przygodą – białym rekinem. O 5:00 jesteśmy w Cape Town, skąd mamy zostać odebrani przez organizatorów wyprawy. Jest 6:00 w końcu podjeżdża busik – 2 godziny drogi i jesteśmy w Gansbaai. Rejestracja, śniadanie, opłata za transport (300 randów) i nurkowanie (1500 randów). Zaczyna się odprawa – łódź którą będziemy pływać nazywa się Predator, zabiera na pokład 40 osób i 5 członków załogi. Dziś płynie około 20 osób. W razie zatonięcia łodzi mamy założyć pomarańczowe kamizelki (ulubiony kolor rekinów ), zielone są dla załogi. Gdy już znajdziemy się w wodzie, a pływamy szybciej od naszego przyjaciela to nie mamy się czym martwić…klatka mieści po 8 osób. Po zakończeniu odprawy ruszamy na nabrzeże, gdzie wodowany jest Predator. Po chwili wszyscy wchodzą na pokład. Łódź rusza, jest bardzo szybka, podskakuje na falach, jest fajne, czuje się dobrze. Po jakimś czasie łódź staje, klatka idzie do wody. Zaczyna bujać, zaczynam czuć się coraz gorzej…pojawia się pierwszy rekin, skiper zaprasza do kabiny pierwsze 8 osób…na razie nie ma chętnych…ja czuje się coraz gorzej…teraz albo nigdy…zgłaszam się na ochotnika…po chwili jest 8 osób….dostajemy kombinezony, maski i wskakujemy do klatki. Jedne z członków załogi rzuca przed klatkę kawał tuńczyka na linie by zwabić rekiny – te przypływają – słyszymy: „from left, left, a potem dive dive dive – o obserwujemy bestie przepływające tuż przed klatką – naprawdę coś niesamowitego – wynurzenie i znowu rekin…kiedy wychodzę z klatki Ryan szykuje się do wejścia a ja udaje się na prawą burtę (po lewej jest klatka), kładę się na podłogę i tak spędzam resztę wyprawy, leżąc i haftując przez lewą burtę…oczywiście nie jestem sam…kiedy Ryan wychodzi z klatki dołącza do mnie …po dotarciu na brzeg stwierdzamy iż było to najdroższe haftowanie w naszym życiu….ale i tak było warto…w każdym razie jak ktoś by chciał kiedyś spróbować to bardzo polecam - www.sharkdivingunlimited.com, Ryan długo wybierał odpowiednią firmę, a z tą nurkowały nawet takie osoby jak Bratt Pit, Mat Damon, Hally Berry…. Aha po nurkowaniu dostałem certyfikat, który mówi, że ja…„went cage diving with Great White Shark Tourscc and live to tell about the experience”
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (32)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
PiK
PiK - 2012-02-29 09:38
Taki ten Twój uśmiech niewyraźny..
 
Zwierzak
Zwierzak - 2012-03-01 09:49
Wprost przeciwnie. To bardzo wyraźny uśmiech.Bardzo wyraźnie mówi: "Nie jest dobrze"!
 
 
bmilinki
Mumin
zwiedził 10% świata (20 państw)
Zasoby: 184 wpisy184 101 komentarzy101 2357 zdjęć2357 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
28.10.2021 - 28.10.2021