Drugi dzien naszego pobytu w Singapurze mial uplynac pod znakiem pobytu na sztucznej wyspie zbudowanej przez Singapurczykow – Sentosa. Po cichu liczylysmy na relaks w karaibskim stylu, czyli slonce, plaza i palmy. Jak sie okazalo Singapurczycy maja troche inne wobrazenie relaksu ; )) . Kiedy juz dotarlysmy na wyspe po godzinie bladzenia po podziemiach Singapuru( I tu dygresja: wedlug nas pod Singapurem sa 3 inne miasta dzieki czemu mieszcza sie na tej malym terenie ) znalazlysmy sie w krolestwie centrow handlowych, parkow rozrywki I kolejnych podziemi. Nasze poznawanie wyspy rozpoczelysmy od Akwarium. W ocenie Asi akwarium w Singapurze to 100 akwariow gdynskich. W kazdym razie polecamy fanom podmorskich stworow roznego typu ;)) – naszymi typami byly koniki morskie i neonowe meduzy. Po akwarium postanowilysmy lepiej poznac otaczajacy nas teren z gory, wiec wyruszylysmy srodkiem centrum handlowego do wiezy widokowej. Bylo to fajne przezycie I pozwolilo nam zobaczyc jak wiele pracy, pieniedzy i wysilku kosztowalo zbudowanie wyspy. Zobaczylysmy tez jak duzo roznych atrakcji sie na niej znajduje. Znalazlysmy tez plaze – waski kawalek ladu z kilkoma palmami wcisniety na drugim krancu wyspu. Po wiezy widokowej rozdzielilysmy sie: Ania I Asia przezywaly przygode w 4D na tajemniczej wyspie –polewane woda, smagane wiatrem I kopane pradem…natomiast my wybralysmy spokojniesze zajecia: skakalysmy ze spadochronem, tanczylysmy w balecie, wspinalysmy sie nad przepascia.
Po pelnym wrazeniu popoludniu na wyspie w planach mialysmy zwiedzanie miasta z pokladu autobusu. Niestety F1 znowu pokrzyzowala nam plany,gdyz przez zamkniecie czesci miasta dla ruchu kolowego zaden z naszych autobusow nie przyjechal. W zwiazku z tym szybko zmienilysmy plany I wyruszylysmy na nocne safari.
Nocne safari rozpoczelo sie od poazu tanca z ogniem w wydaniu Singapurskim. Poten wsadzono nas do specjalnego tramwaju I ruszylismy. Czy wiedzieliscie, ze hieny potrafia strawic nawet kosci? A czy zastanawialiscie sie czy zebra jest czarna w biale paski czy biala w czarne? My juz wiemy, ze zebry maja czarna skore.
Nocne safari to atrakcja singapurskiego zoo. Gdy dookola jest ciemno nie zauwaza sie ogrodzen i szyb. I naprawde ma sie wrazenie , ze tygrys zaraz zajdzie wam droge. My dodatkowo po przejazdzce tramwajem zdecydowalysmy sie na spacer alejkami zoo , a takze na specjalne show, w ktorym wraz z opiekunami wystapily niektore zwierzaki.
Minal kolejny dzien naszych wakacji.